MKwadrat – Odcinek specjalny #6 – Sześciolecie podcastu

3 komentarze

1. Ach jakże soczysty kącik Branżunia to Rak. Podjadłem 😉
   Tak się złożyło, że i ja ostatnio przeszedłem z żoną Outriders. Za nami Borderlandsy 1 i 2, które ukończyliśmy, Borderlands 3, które, podobnie jak Ciebie Simplex, znudziły nas bardzo szybko. No i powiem Ci, że z Outriders nie było źle. Na plus, że nie trzeba było przy tej grze dużo myśleć i można sobie było pogadać. Kolejny plus to możliwość płynnego dostosowania poziomu trudności (poprzez zmianę poziomu świata niemal w locie). Minusy to oczywiście bugi – a to waypoint nie załapał, a to NPC nie chciał dać nagrody za questa. Niby nic wielkiego, ale ich naprawianie wymagało ciągłego teleportowania w tę i we w tę, żeby załadować ponownie lokację.
   Gra cierpi też na dość niewielkie zróżnicowanie broni, ale za to widoczki są różnorodne. Ogólnie to udało się skończyć, ale w end-game nie chce nam się już wchodzić 🙂
   Aha no i podziękowania dla Pana Gamepassa, bo pozwolił nam dosłownie za darmo (miesiąc gratis PC Gamepass dla nowych) spróbować tej gry. Inaczej nawet byśmy do niej nie podeszli.

2. Wszystkiego Najlepszego z okazji rocznicy 🙂 Kolejny ŚWIETNY odcinek specjalny.

   • Nienajgorszy 🙂