MKwadrat #82 – Latanie Owcem

23 komentarze

1. Chyba nie Tylko @Dominik nie udziela się na forum. Ja tez jestem od dłuższego czasu ale głowie to czytam i nie wziąłem udziału w ankiecie a mam Questa. Z Questem jest tak śmiesznie ze nie chce grać w gry na kablu i mając kilka typowo PCtowych gier wole odpalić same gogle i grać w tetrisa na samym Quescie niż w wersje z Epica bo to wiąże się z koniecznością grania z kablem. Cieszę się ze ktoś wspomniał o DwaPady podkast bo to jestem z tych które chyba słucham od zawsze a mało kto ich zna. I to nieprawda ze podkasty się nie polecają, jestem gościem w DropiN podcast i u nas są częste polecajki. Polecę wam jeszcze podkast Lavocado podkast. To jestem z młodszych projektów a maja fajny wysoki poziom.

   • Ja tez nie lubię kabla i dlatego częściej gram na Queście, mimo że Index jest dużo wygodniejszy 🙂

   • Staram się przynajmniej raz na tydzień/dwa coś tam naskrobać forum. Posiadanie własnego wątku o MTG (karcianka papierowa) trochę pomaga, bo okazuje się, że ktoś te moje wypociny czyta 😛
     Co do kabla, zgadzam się z tym, że trochę zabawy jest żeby się podłączyć do pieca, ale ja zazwyczaj zabieram się za gry „kablowe” na poważnie np. „dzisiaj tylko katuje Alyxa”. Kupiłem za fistaszki ELAJTA 😉 Dangerous i na razie przelazłem tylko tutoriale, bo to jest gra, do której siadanie „na godzinkę” nie ma sensu.

   • Gram na Qescie w gry z mojego PC bez kabla (ale kabel też mam) . Działa to genialnie. Polecam.

     • Ok, ale działają tylko te z steama? Bo ja zainstalowałem ALVR i te gry ze Steama mogę grać bez problemu ale ja mam sporo gier w Epicu i Oculusie PCtowym

       • Działają ze Steam, z Oculus Store oraz z Viveport. Innych platform nie próbowałem. Co najfajniejsze wszystkie gry mam wylistowane w Virtual Desktop w jednym miejscu więc dosyć szybko odpala się te gry (z jednego menu).

       • Virtual Desktop bije na głowę ALVR pod wieloma względami – zapewnia najlepsze bezprzewodowe doświadczenie, najniższy input lag i najszerszą kompatybilność z grami.

   • Isaak jest tylko jeden oryginalny 😀

2. Dzięki @simplex za wzmiankę o mnie 😉 A co do stołów – oj… faktycznie to aż tyle kasy nie mam… Na razie wystarczy pinball z Questa 😉

3. No i pykł kolejny odcinek.
   Pewnie się powtarzam, ale naprawdę dobrze się was słucha. Ja w sumie lubię jak jest więcej niż 2 osoby w odcinku, szczególnie jak zdania są podzielone bo dyskusje są zawsze na wysokim poziomie, ale dzisiaj we dwóch zrobiliście kawał dobrekj roboty i nie tęskniłem za Michałem czy Rysławem (wiem, wiem bluźnierstwo :P). Na przyszłość przy 2+ składzie możecie stworzyć jakąś zaplanowaną dyskusje tak żeby każdy mógł swoje 2grosze wtrącić.
   Co do TLOU2 mnie rozwiązania fabularne się nie podobały. Rozwiązałbym pewne kwestie w zupełnie inny sposób.
   Uważam, że twórcy bardzo źle potraktowali głównych bohaterów i wszystko dla mnie zostało przedstawione w złej kolejności zakładająć, że musiałbym ułożyć historię z tych samych wydarzeń co oryginał.
   Retrospekcje rzeczywiście wyszły cudownie!

   GRATKI za dobicie do 7 patronów, spodziewałem się, że ludziki będą zainteresowani wsparciem podcastu, ale nie spodziewałem się takiego efektu kuli śniegowej – niech się dalej toczy!

4. Byłem tą dygresją tak sam zszokowany jak Ty 😉

   Wiekie dzięki za miłe słowa o okładce, Hadxmen który je dla nas przygotowuje i nie chce za to żadnych pieniędzy na pewno się ucieszy jak to przeczyta.

   Nie pamiętam już jak wpadliśmy na tego Knacka, ale było to w okolicy odcinka „Gry na literę K”. Ja chciałem na okładce mieć tego małego Knacka, a Hadxmen mówił, że on jest brzydki i w końcu wymyśliliśmy, że go schowamy w kolejnej okładce, a potem już poszło.

   A co do wyglądu lub nie to nie jest kwestia „znania się”. Albo się coś podoba albo nie. Naprawdę chciałbym żeby mi się ta konsola podobała, bo wtedy na pewno bym ją kupił na premierę, ale takiego szkaradzieństwa nie kupię 😀 Żeby chociaż była cała czarna.

   No i tu już mnie nikt nie przekona że jest inacze – wersja z napędem wygląda koszmarnie bo jest asymetryczna a ten napęd wygląda jak jakaś narośl, albo inny guz lub huba 😛

5. Nie wiem czy to formalnie jest bajop, ale skąd pomysł że broń się bardzo boi wody i nie chce strzelać?. Generalnie ładunek wybuchowy jest dosyć szczelnie zamknięty w naboju i raczej nie ma większego problemu z zamoczeniem. Bronią można wręcz strzelać pod wodą, tylko z powodu oporów wody siła pocisku jest dużo mniejsza, oraz dużo częściej może dochodzić do zacięć i problemów z płynnym działaniem mechanizmów projektowanych pod inne warunki.
   Oczywiście broń jako ustrojstwo metalowe ma tendencje do rdzewienia, toteż po kąpieli trzeba by ją szczególnie uważnie wyczyścić i naoliwić.
   To już nie te czasy że przed strzałem trzeba ręcznie z woreczka posypać prochu. Wtedy woda byłaby bardzo niepożądana.

   • Dzięki, że wstydem przyznaje ze tego nie wiedziałem i nie sprawdziłem. Piękny BAJOP, trafi do następnego odcinka.

   • https://i.imgur.com/Sgvc9mm.gif?noredirect

6. Te nowsze wersje PS4 są bardzo nijakie, sam mam Pro i jest strasznie „meh”. Pierwsza wersja (ta premierowa) była najlepsza z nich wszystkich, ale i tak daleko temu do designu PS2, już o konsolach innych producentów nie wspominając.

   • Widziałem fanowskie rendery czarnego modelu. Wygląda znośnie od biedy 😉

7. Podcast MKwadrat. Siła! Angielska wymowa gier przez Simplexa. Siła!!! Krzyżowy ogień pytań spadający na biednego Dominika. SIŁA!!! Brak trybu, dramat gracza który zapomniał że ma grę, podkablowanie Dominika żeby go zwolnili z pracy żeby miał czas na granie – no nieźle się uśmiałem przy tym odcinku 😀

   Nie jestem ekspertem w zbijaniu TOTALNIE CZEPIALSKICH argumentów jak te o drzewach w TLOU2, ale popularny w okolicach Seattle klon osiąga „w wieku 5 lat wysokość około 5m, po dziesięciu latach odpowiednio 10 metrów, a po 20 latach 20m”. Booyah!

   Druga sprawa to podśmiechujki związane z Vitą – tutaj mam ważny bajop (bez spoilerów), bo jeśli ktoś nie grał w grę to przedstawiona przez Simplexa sytuacja faktycznie brzmi absurdalnie. ALE! Po pierwsze – w momencie fabularnym, w którym Ellie trafia na tę Vitę, to delikatnie rzecz ujmując ma ona na głowie o wiele ważniejsze sprawy niż zachwycanie się jakąkolwiek konsolą. Podczas scenki przerywnikowej widać, że Ellie jest w tym czasie poddana takim emocjom i stresowi, że takie drobnostki w ogóle nie są w tym momencie ważne. Po drugie – kwestia ładowania baterii itp. Świat TLOU jest co prawda post-apo, ale mamy w nim w pełni funkcjonujące osady/miasteczka, w których mieszkańcy mogą się cieszyć elektrycznym oświetleniem, słuchaniem muzyki z walkmanów, czy nawet oglądaniem filmów (akurat apropos tego, że w tym świecie „nie ma rozrywki i cywilizacji”). Podładowanie baterii w konsoli nie jest więc żadnym problemem 😛

   • Co do drzew, to wyrosły na betonie? 😀 Czasem to tak trochę wygląda.

     Co do Vity też będę polemizował i nie uznaję BAJOPa 🙂 – nie twierdzę, że Ellie powinna się koniecznie zachwycać tą konsolą, ale że powinna w jakikolwiek choćby minimalny sposób zareagować na tę konsolę, jakimś „onelinerem”, czymkolwiek – „Nice gadget”. Bo to wygląda tak, jakby Vita była tak powszechnym widokiem w tym świecie, że jej widok nikogo nie dziwił. Zresztą jestem przekonany że praktycznie każdy gracz zareagował żywiołowo na tę Vitę i próbował ją podnieść – więc twórcy powinni byli to uwzględnić moim zdaniem. Rozumiem argumenty oponentów, ale się z nimi nie zgadzam 😀 Choć może faktycznie jakby się bardzo uprzeć i zmrużyć oczy, to można sobie wmówić, że Ellie była tak zaślepiona żądzą zemsty i żałobą że nawet Vita nie zrobiła na niej wrażenia. No i wymowna jest gra odpalona na konsolce – Hotline Miami, gdzie mordujemy na potęgę.

     Z tym brakiem rozrywki i cywilizacji to nie chodziło mi o to że w ogóle nie ma, tylko że w porównaniu z tym co mamy teraz to jest jej jakiś żałosny promil, dlatego każde takie urządzenie jest na wagę złota.

     Mnie bardziej zastanawia skąd po 20-30 latach brali paliwo w hurtowych ilościach, bo o ile mi wiadmo to benzyna traci swoje właściwości 'pędne’ dość szybko.

     • Tak, pozyskiwanie paliwa w warunkach post-apo zawsze mnie zastanawiało. Elektryczność jeszcze można pozyskać w prymitywnych warunkach, czy to z wiatraków czy elektrowni wodnej (szczególnie, że dla małej osady wiele jej nie będzie potrzeba). Ale przecież ciągu technologicznego do produkcji paliwa (ropociągi, rafinerie) w takich prymitywnych warunkach już raczej nikt nie uruchomi, a dotychczasowe zapasy w bakach aut czy na stacjach benzynowych szybko się skończą. Chociaż w drugim Mad Maxie robili sobie paliwko na środku pustkowia.

8. Dzień dobry

   1. Minecraft jest najlepiej sprzedającą się grą wszech czasów, ale wiem, że to pewnie była hiperbola. 😀
   2. Karny jeżyk dla obu panów za nieskończenie Vice City!
   3. Zalewanie Dominika pytaniami o głosy postaci moim zdaniem trochę słabe z racji, że (mogę się mylić) ale Dominik raczej nie siedzi tak mocno w branży jak Ty czy ja więc takie rzeczy mogły mu po prostu ominąć z braku czasu czy zainteresowania. A wiedziałeś, że David Hayter jest twórcą scenariusza do pierwszych, filmowych X-Menów z 2000 roku? 😉
   4. Ja bardzo się cieszę, że polskie media podchodzą z dystansem do CP 2077 bo to pokazuje, że jednak Redzi nie są świętą krową i jak coś jest słabe to znaczy, że warto o tym wspomnieć. Oczywiście, wady gry mogą być przesłonione przez plusy jak przy Wiedźminie 3 ale trzeźwe spojrzenie na obecny stan gry obniża wygórowane w kosmos wymagania.
   5. Co do UI to wydaje mi się, że projektowanie dobrego UI w tak skomplikowanych grach blokują konsole bo jednak to musi wszystko dobrze działać na padzie z ograniczoną mobilnością i liczbą klawiszy. Na PC za pomocą myszki masz dwa-trzy kliknięcia i jesteś gdzie chcesz, a na padzie to jednak schodzi jednak musi być wystarczająco intuicyjne, żeby gracz się nie pogubił.
   6. Bez przesady z tym 'pełna bugów’ w przypadku nowego Ori. Największe problemy to były z płynnością w Młynie na Xboksie i odblokowywaniem osiągnięć. A poza tym? Jakieś pierdoły, które zawsze się zdarzają.
   7. Nie powiedziałbym, że poziom trudności w Old Blood jest źle zbalansowany. Zarówno tutaj jak i w TNO powiedziałbym, że jest on dobrze zbalansowany. W dwójce natomiast problem jest taki, że ginie się szybko bo nie ma systemu informowania skąd prowadzony jest ostrzał, a dodatkowo system automatycznego podnoszenia przedmiotów nie działa jak należy przez co zamiast walczyć z wrogami staramy się trafić w przedmioty, żeby je automatycznie podniosło.
   8. Dobrze, że się poprawiłeś z tym darmowym Alien: Blackout bo właśnie na premierę kosztowała ok. 25zł, a ja go kupiłem na promocji bodajże za niecałą dyszkę. Muszę w sumie do niej wrócić bo porzuciłem po pierwszym poziomie.
   9. – 'Ale wiesz, że ja tego Knacka kiedyś skończę’
   – 'A ja go nawet nie zacznę’
   Piękne. <3

   Pozdrawiam!

   • Dzięki za feedback!

     1. Na to był autoBAJOP w opisie odcinka 🙂

     2. Bez komentarza 😉

     3. Oczywiście że nie wiedziałem 🙂 Zadając pytania chciałem aby był między nami dialog, żebym to nie ja ciągle monologował. No i wydawało mi się (błędnie) będzie znał na nie odpowiedzi (nie przypuszczałem że nigdy nie słyszał o 24 i Kieferze Sutherlandzie 🙂 ).

     5. Tylko że, tak jak w przypadku Wiedźmina 3, zapewne rok po premierze CP77 wyjdzie patch poprawiający UI i się okaże, że jednak się da to dobrze zrobić 😉

     6. Bugów była cała masa, włącznie z legendarnym brakiem HDR na PC (w opisie gry w sklepie MS cały czas widniała informacja że HDR jest – false advertising). Nawet na stronie developera widać ile bugów załatali od premiery: https://www.orithegame.com/known-issues-bug-status-report/
     To był „flagowy” (bo jedyny 😀 ) eks Microsoftu w tamtym momencie, gra powstawała wiele lat i była sporo opóźniona, a i tak wyszła w fatalnym stanie technicznym i nie ma tu żadnego usprawiedliwienia. MS powinien był opóźnić tę grę jeszcze co najmniej miesiąc-dwa żeby wyszła w dobrym stanie. Odpalalem Ori na Xbox One X z SSD (bo chciałem grać z HDR) ale były freeze’y (czasem trwające ponad sekundę) i częste i zauważalne spadki framerate poniżej 60 i zauważalne loadingi – gra działała gorzej niż jedynka na premierze. Zresztą w wątku gry na forum Poly można poczytać wrażenia innych graczy, np Bloodergo.

     7. A Z mojej perspektywy poziom trudności w Old Blood jest dobrze zbalansowany przez prawie całą grę za wyjątkiem jednej walki z Panzerhundem na moście gdzie jest „difficulty spike” – po kilkunastu (jeśli nie kiilkudziesięciu) nieudanych próbach zmieniłem poziom trudności tylko na tę walkę (i wtedy trwała kilka sekund). I to był jedyny moment kiedy miałem problem. Dominik miał podobnie, więc moim zdaniem coś jest na rzeczy. Ponoć tę walkę można pominąć jak się od razu pobiegnie do jakiejś drabiny, ale nie wiedziałem o tym wtedy.

     8. Gra jest dość krótka, ja przeszedłem chyba z 5-6 poziomów a potem utknąłem na jednym, bo się bezsensownie uparłem, że mają mi przeżyć wszyscy członkowie załogi a obcy ciągle mi kogoś zabijał w takim jednym oskryptowanym momencie i ostatecznie porzuciłem grę. Za darmo można zagrać 😉

     Jeszczer raz dzięki za komentarze 🙂

     • 6. Brak HDR na premierze to nie bug tylko po prostu brak zapowiadanej funkcjonalności. To tak jakby twórcy mówili, że tryb Photo Mode będzie na premierę, a go nie było i dodali w łatce. :p
       Wiadomo, że błędów było więcej (tego nie neguję) tylko zwracam uwagę, że główne narzekania były na płynność oraz osiągnięcia, a część błędów pojawiała się tylko małemu % graczy tak jak mi w jednym miejscu gra zaczęła się crashować dopóki nie skopiowałem zapisu na inny slot. Patrzyłem po internecie i nie mogłem znaleźć drugiej takiej osoby z takim błędem no ale mi się zdarzyło. 😀

       • Z problemami to nie chodziło wyłącznie o płynność (czyli spadki poniżej 60fps) ale również stutter i przede wszystkim freeze’y – czyli gra co jakiś czas dosłownie zamierała na zauważalnie długi okres (powyżej sekundy), co w tego typu dynamicznej grze jest niewybaczalne.

         Tutaj przykład – pierwszy użytkownik to zgłasza, a potem ze 4 osoby mu odpisują że mają to samo – i to na Najpotężniejszej Konsoli Świata:
         https://www.trueachievements.com/forum/viewthread.aspx?tid=1172773

         „my game just locks up for 5-10 seconds before resuming play like nothing happened. at this point it’s so bad it’s happening almost every 30 seconds”
         „By the time I hit the Wellspring area I had to turn it off. It’s like moving in a strobelight.”

         I wisienka na torcie:
         „The game keeps crashing my Xbox One X completely. It powers off on the loading screen with its little shutdown chime. The controller stays powered on and can’t turn the Xbox back on. It will only switch back on via they physical power button on the console.”

         Były też problemy z dźwiękiem – ja akurat nie trafiłem, ale czytałem o tym. No i relatywnie długie loadingi po śmierci (która w tej grze jest jak wiadomo bardzo częsta) – w pierwszym Ori loading po zgonie był natychmiastowy, a w sequelu nie był i łatali to. Jako tester sam doskonale wiesz, że argument „U Mnie Działa” jest inwalidą 😀

         Co do HDR no to kwestia nazewnictwa i interpretacji tego co można uznać za buga a co nie. HDR w wersji PC miał być od premiery – taki był plan, bo w opisie gry na stronie produktu ten HDR był wymieniony jako funkcja która jest w grze, a jej tam nie było. I nie dość ze ten opis wprowadzał w błąd, to twórcy gry w żaden sposób nie poinformowali graczy z wyprzedzeniem że wersja PC nie będzie mieć HDR na premierze – gracze musieli sami to wywnioskować po zakupie gry i jak wiadomo niektórzy myśleli, że HDR jest mimo że go nie było 😉
         Nawet jeśli to nie bug sensu stricto, to i tak jest to karygodne zachowanie ze strony MS/developerów – czyli 1) brak informacji że tej funkcji nie będzie 2) wprowadzanie konsumentów w błąd nieprawdziwym opisem gry w sklepie z którego wynikało że HDR jest.

         Jeżeli HDR na PC jest jednym z feature’ów (a jest), to ticket o nazwie „brak HDR w wersji PC” pownien był być bugiem z priorytetem „blocker” 😉